Ładowanie

Trump i Xi Jinping: Rywalizacja handlowa USA–Chiny w strategicznym starciu

Trump i Xi Jinping na Nowej Osi Sporu Handlowego USA–Chiny

Relacje handlowe Stanów Zjednoczonych i Chin ponownie znalazły się w centrum globalnej uwagi, gdy były prezydent USA Donald Trump publicznie skrytykował prezydenta Chin Xi Jinpinga, określając rozmowy z nim jako „niezwykle trudne” i podkreślając problemy w zawieraniu korzystnych porozumień. Słowa Trumpa pojawiły się w kluczowym momencie, gdy oba kraje stoją u progu kolejnych bezpośrednich negocjacji, których przedmiotem są cła, surowce krytyczne i zasady wymiany handlowej.

Patowa Gra o Cła i Surowce Krytyczne

Handlowy konflikt USA–Chiny, zapoczątkowany podczas pierwszej kadencji Trumpa, zaostrzył się w 2025 roku, gdy Waszyngton podniósł taryfy celne na import z Chin do 145%, na co Pekin odpowiedział równoległym cłem 125% na towary amerykańskie. W maju delegacje obu państw spotkały się w Genewie, osiągając warunkowy rozejm i przejściowe złagodzenie ceł. Niemniej wzajemne oskarżenia o łamanie reguł gry pozostały aktualne—Trump zarzucił Chinom złamanie postanowień wynegocjowanego porozumienia już kilka tygodni później. Eskalacja konfliktu grozi utrzymaniem niestabilności w wymianie handlowej, której wartość roczna przekracza 600 miliardów dolarów.

Rywalizacja o Dominację Technologiczną

Kolejnym kluczowym polem rozgrywki są krytyczne surowce, w tym ziemie rzadkie wykorzystywane przy produkcji elektroniki, samochodów czy amunicji. Chińska blokada eksportu tych surowców do USA wywołała nacisk, by administracja amerykańska wypracowała mechanizmy przeciwdziałania uzależnieniu od dostaw z Państwa Środka. Jak donoszą osoby zaznajomione z negocjacjami, równowaga sił przesuwa się na korzyść Pekinu, a Xi Jinping nie jest skłonny do złagodzenia restrykcji, jasno sygnalizując strategiczne cele Chin w sektorze nowych technologii i przemysłu zaawansowanego.

Trump Stawia na Siłę Osobistych Rozmów

Donald Trump wyraził przekonanie, że bezpośrednia rozmowa z Xi może przełamać impas. Biały Dom sugeruje, że do takiego kontaktu dojdzie jeszcze w tym tygodniu, lecz eksperci zwracają uwagę, że ewentualna rozmowa nie jest gwarantem sukcesu. Przedstawiciele amerykańskiej administracji działają pod presją i poszukują punktów nacisku, by wymusić na Chinach bardziej otwartą postawę w eksporcie surowców i zniesieniu barier celnych. Z drugiej strony obserwatorzy podkreślają, że Xi może zgodzić się na rozmowę, licząc na doraźne korzyści wizerunkowe i polityczne, lecz niekoniecznie na realne ustępstwa ze strony Chin.

Biznes globalny czeka na sygnał od liderów

Od wyniku bieżących negocjacji i kontaktów na najwyższym szczeblu zależy przyszłość tysięcy firm po obu stronach Pacyfiku oraz stabilność łańcuchów dostaw w takich branżach, jak motoryzacja, elektronika i przemysł zbrojeniowy. Niepewność związana z kolejnymi taryfami i blokadami zmusza przedsiębiorców do rewizji strategii, szukania alternatywnych rynków oraz dywersyfikacji partnerów handlowych.

Wydaje się, że zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny, będą dążyć do utrzymania dominacji w kluczowych segmentach gospodarki globalnej, nie cofając się przed działaniami o dalekosiężnych konsekwencjach dla biznesu międzynarodowego.

Podsumowanie

Wzajemne relacje USA i Chin nadal charakteryzuje twarda rywalizacja i brak zaufania. Bez względu na wynik najbliższych rozmów na linii Trump–Xi, globalny biznes musi przygotować się na trwającą niepewność oraz kolejne fazy gospodarczej „gry nerwów” między dwiema największymi potęgami świata.

Mogłeś to pominąć!