Korekta na rynku złota 2025: czy czeka nas nowy trend wzrostowy?
Korekta na rynku złota: koniec wzrostów czy początek nowego trendu?
Rynek złota od kilku tygodni doświadcza oczekiwanej korekty, która wzbudza liczne pytania wśród inwestorów i analityków. Czy to tylko chwilowa zadyszka na rynku, czy zapowiedź głębszych spadków?
Wiosną 2025 roku złoto było niekwestionowaną gwiazdą rynków finansowych, przyciągając uwagę zarówno inwestorów, jak i mediów branżowych. Apogeum zainteresowania przypadło na kwiecień, gdy kontrakty terminowe na złoto osiągnęły rekordowy poziom 3509 dolarów za uncję. Po raz pierwszy od 45 lat realne notowania tego kruszcu przekroczyły historyczny szczyt ze stycznia 1980 roku, ustanawiając nowy kamień milowy dla branży metali szlachetnych.
Jednak euforia nie trwała długo. Od połowy maja na rynku rozpoczęła się korekta i od tego czasu notowania znajdują się w trendzie bocznym. Skala dotychczasowej przeceny nie jest znacząca — maksymalne cofnięcie wyniosło zaledwie 11 proc., co przy kontekście gwałtownej zwyżki z pierwszego kwartału 2024 roku wydaje się korektą płytką. Obecnie rynek złota notuje stabilizację i brak nowych szczytów, a inwestorzy zastanawiają się, czy to koniec wzrostowego ruchu czy jedynie odpoczynek przed kolejnymi rekordami.[2]
Globalny trend i rola banków centralnych
W ostatnich latach popyt na złoto napędzany był przez kilka głównych czynników: zakupy banków centralnych — szczególnie w krajach wschodzących, rosnącą aktywność inwestorów detalicznych w Azji oraz rosnącą rolę złota jako „bezpiecznej przystani” w czasach geopolitycznej niepewności. Przykładem może być Polska, która dynamicznie powiększa swoje rezerwy kruszcu, przekraczając pułap 500 ton i wchodząc do globalnej czołówki pod względem posiadanych zasobów.[3]
Według ekspertów suma tych czynników wciąż pozostaje na poziomie wspierającym wzrosty cen na światowych rynkach. Niemniej jednak w 2025 roku spodziewane jest nieco wyhamowanie dotychczasowego tempa przy uwzględnieniu możliwych zmian w polityce banków centralnych, niespodziewanych wahań geopolitycznych oraz działania inwestorów finansowych i detalicznych.[1]
Prognozy na przyszłość: umiarkowany optymizm
Zarządzający funduszami pozostają umiarkowanie optymistyczni wobec przyszłości rynku złota. W scenariuszu bazowym przewiduje się wzrost ceny złota o 9,4% do końca 2025 roku. Fundamentalne czynniki – jak decyzje banków centralnych i globalne zmiany makroekonomiczne – nadal będą odgrywać kluczową rolę. Możliwe jest jednak czasowe schłodzenie nastrojów, zwłaszcza jeśli realne ryzyka pogorszą warunki do dalszego zwiększania zakupów przez inwestorów strategicznych.
Wnioski dla inwestorów
Obecna korekta na rynku złota nie podważa długoterminowego, sekularnego trendu wzrostowego, ale każe inwestorom zachować ostrożność oraz monitorować rozwój sytuacji geopolitycznej i decyzje największych uczestników rynku. Złoto pozostaje ważnym instrumentem dywersyfikacji portfela i potencjalną „bezpieczną przystanią” w niestabilnych czasach, nawet jeśli obecnie nie wyznacza nowych rekordów.
Artykuł powstał w oparciu o najnowsze analizy oraz doniesienia branżowe z czerwca i lipca 2025 roku.