Ładowanie

Korekta na rynku złota w 2025: Przełom czy kontynuacja trendu wzrostowego?

Korekta na rynku złota. Przełom czy tylko przystanek w długoterminowym trendzie?

Rynek złota od wiosny 2025 roku znajduje się w fazie wyraźnej korekty, która wzbudza spore zainteresowanie nie tylko wśród inwestorów indywidualnych, ale i instytucjonalnych. Kulminacyjny moment nastąpił 22 kwietnia, gdy cena najpłynniejszej serii kontraktów terminowych osiągnęła rekordowy poziom 3509 dolarów za uncję, co stanowiło historyczne przebicie rekordu realnej (skorygowanej o inflację CPI w USA) wartości złota z 1980 roku. Od tamtej pory obserwujemy jednak spadki i konsolidację kursu, która z perspektywy długoterminowej wydaje się raczej płaska, jednak nie można wykluczyć dalszego pogłębienia korekty. Od połowy maja trend boczny zdominował rynek, a maksymalne cofnięcie się ceny wyniosło niespełna 11% – co, wobec dynamicznych wzrostów na początku 2024 roku, dla wielu analityków wciąż wydaje się niewielką korektą, a nie zapowiedzią zmiany głównego trendu.

Rekordy i trendy. Złoto ponownie w centrum uwagi

Nie powinno dziwić, że na wiosnę złoto powróciło do łask mediów i inwestorów. Wzrost kursu wynikał przede wszystkim z dwóch czynników: globalnej niepewności geopolitycznej oraz polityki banków centralnych, które od kilku lat systematycznie zwiększają swoje rezerwy tego kruszcu. Szczególna aktywność dotyczy krajów rozwijających się, takich jak Chiny, Indie czy Turcja, ale również Polski – według danych Narodowego Banku Polskiego, w kwietniu 2025 roku rezerwy złota w naszym kraju przekroczyły pułap 500 ton, dając Polsce trzynaste miejsce na świecie pod względem zasobów tego metalu.

Czy korekta zwiastuje zmianę trendu?

Część analityków podkreśla, że obecna korekta jest typowym elementem rynku o silnie wzrostowym charakterze i nie powinien prowadzić do uproszczonych wniosków o zmianie długoterminowego trendu. Według opinii zarządzających Investors TFI, podstawowy scenariusz dla 2025 zakłada dalszy umiarkowany wzrost cen złota – nawet o 9,4% do końca roku. Czynniki kluczowe dla przyszłości żółtego metalu to nie tylko działania banków centralnych, ale także aktywność inwestorów z Azji, inwestorów finansowych oraz stale utrzymujące się postrzeganie złota jako „bezpiecznej przystani” w czasach globalnych napięć i wysokiej zmienności rynkowej.

Warto jednak podkreślić, że motywacje uczestników rynku mogą ulegać zmianie – zarówno w wyniku realizacji krótkoterminowych zysków, jak i ewentualnych zmian geopolitycznych czy makroekonomicznych, które mogą wpłynąć na dalsze decyzje zakupowe lub sprzedażowe. Scenariusz przeważającego, długoterminowego trendu wzrostowego wciąż pozostaje najbardziej prawdopodobny, ale inwestorzy powinni zachować ostrożność wobec możliwych kolejnych korekt i zwiększonej zmienności rynku.

Polska na złotej mapie świata

Polityka Narodowego Banku Polskiego wpisuje się w szerszy, globalny trend umacniania rezerw złota jako zabezpieczenia na wypadek nieprzewidywalnych zawirowań gospodarczych i finansowych. Polska, dzięki konsekwentnym zakupom w ostatnich latach, stała się jednym z większych posiadaczy złota wśród państw Unii Europejskiej, a przebicie poziomu 500 ton uczyniło z naszego kraju lidera regionu.

Perspektywy dla inwestorów

Choć ostatnie tygodnie na rynku złota należały do najspokojniejszych od dłuższego czasu, a emocje wokół nowych historycznych szczytów powoli opadają, eksperci są zgodni – złoto nie przestaje być jednym z kluczowych aktywów w globalnej grze inwestycyjnej, a długoterminowe perspektywy pozostają umiarkowanie pozytywne. Ostateczne kierunki wyznaczą kluczowe decyzje banków centralnych, rozwój sytuacji gospodarczej i geopolitycznej oraz wyczucie samych inwestorów, którzy coraz częściej traktują złoto nie tylko jako formę lokaty kapitału, ale także skuteczne zabezpieczenie na trudniejsze czasy.

Mogłeś to pominąć!