Minister wzywa do walki z 'pseudometrami’ na rynku nieruchomości w Polsce
Ministra Funduszy i Polityki Regionalnej wzywa do walki z „pseudometrami” na rynku nieruchomości
Rynek mieszkaniowy w Polsce od lat zmagający się z licznymi wyzwaniami, mierzy się obecnie z kolejną debatą – tym razem o uczciwość w wyliczaniu metrażu sprzedawanych mieszkań przez deweloperów.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej, ostro skrytykowała powszechną praktykę sprzedaży tzw. „pseudometrów” – powierzchni pod ściankami działowymi, wliczanych do oficjalnego metrażu lokalu. W wystąpieniu publicznym oraz oficjalnym piśmie do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Pełczyńska-Nałęcz zaapelowała o skuteczniejsze egzekwowanie istniejących przepisów i wprowadzenie zmian, które mają zakończyć tego typu działania deweloperów.[1][2]
Skala problemu i straty konsumentów
Praktyka polegająca na „powiększaniu” powierzchni użytkowej poprzez wliczanie metrażu pod ściankami działowymi, zdaniem minister, trwa w Polsce niemal od trzech dekad. Oszacowano, że ofiarą nieuczciwego sposobu liczenia metrażu padły nawet setki tysięcy konsumentów, którzy łącznie stracili miliardy złotych, płacąc za powierzchnię niespełniającą faktycznie standardów użytkowych.[1][2]
Pomimo istnienia przepisów nakazujących dokładne określenie sposobu pomiaru powierzchni użytkowej w umowie deweloperskiej, w praktyce deweloperzy nie zawsze stosują się do tych wymogów. Zjawisko to według Pełczyńskiej-Nałęcz utrzymuje się przez brak skuteczniejszego nadzoru i egzekucji prawa, prowadząc do spadku zaufania klientów do branży.[1][2]
Ministerialne zapowiedzi zmian
Minister funduszy i polityki regionalnej wystosowała oficjalny wniosek do prezesa UOKiK o podjęcie działań, które nie tylko zagwarantują przestrzeganie prawa przy liczeniu metrażu, ale i umożliwią skuteczne dochodzenie roszczeń przez osoby poszkodowane. Wypowiedzi i działania Pełczyńskiej-Nałęcz sugerują, że w najbliższym czasie mogą pojawić się konkretne rozwiązania legislacyjne, mające raz na zawsze ukrócić kontrowersyjne praktyki w branży deweloperskiej.[2]
Reakcja rynku nieruchomości i perspektywy
Zmieniający się krajobraz rynku, rosnące ceny gruntów oraz ograniczona dostępność nowych terenów inwestycyjnych są dziś jednymi z największych wyzwań dla deweloperów. Eksperci branżowi wskazują także na rosnącą rolę kapitału krajowego i płynne dostosowanie funkcji nieruchomości do oczekiwań rynku. Jednak kwestie związane z przejrzystością i uczciwością ofert pozostają kluczowe dla utrzymania zaufania konsumentów oraz stabilności sektora mieszkaniowego.[3]
Wprowadzenie nowych, szczegółowych regulacji oraz skuteczniejszego mechanizmu egzekwowania obecnych przepisów, może wyznaczyć nowe standardy i podnieść jakość rynku mieszkaniowego w Polsce, równocześnie przyspieszając transformację sektora w stronę większej odpowiedzialności i transparentności.