Ładowanie

Nowy podatek turystyczny w Grecji od 2025 roku – wyższe opłaty dla pasażerów wycieczkowców

Nowy podatek turystyczny w Grecji. Pasażerowie wycieczkowców zapłacą więcej od 1 lipca 2025

Grecja, jedna z najpopularniejszych destynacji turystycznych w Europie, wprowadza od 1 lipca 2025 roku nową opłatę turystyczną. Dodatkowe koszty obejmą pasażerów statków wycieczkowych, którzy podczas rejsu decydują się na zejście na ląd w greckich portach. Nowo zatwierdzony podatek to odpowiedź rządu na gwałtowny wzrost turystyki i presję, jaka towarzyszy funkcjonowaniu portowych infrastruktur, zwłaszcza na wyspach takich jak Santorini i Mykonos.

Opłata progresywna, sezonowa i zależna od lokalizacji

Podatek, uregulowany ustawą nr 5162/2024, obejmie wszystkich pasażerów wycieczkowców za każdy port, w którym statek cumuje. Stawka jest zróżnicowana zarówno w zależności od sezonu, jak i od miejsca zatrzymania:

  • W szczycie sezonu (1 czerwca – 30 września): 20 euro za osobę na Mykonos i Santorynie oraz 5 euro na pozostałych wyspach.
  • W sezonie przejściowym (kwiecień, maj, październik): 12 euro na Mykonos i Santorynie oraz 3 euro na innych wyspach.
  • Poza sezonem (listopad – marzec): 4 euro na Mykonos i Santorynie, 1 euro na pozostałych wyspach.

Opłata będzie pobierana każdorazowo w momencie zejścia pasażera ze statku na ląd w Grecji. Nowa danina nie jest objęta podatkiem VAT.
Szacuje się, że dla tysięcy odwiedzających najpopularniejsze wyspy opłata może znacząco wpłynąć na koszt wycieczki, zwłaszcza podczas krótkich, wieloportowych rejsów.

Cel: większe wpływy i ochrona miejscowej infrastruktury

Władze Grecji podkreślają, że decyzja o wprowadzeniu podatku jest podyktowana koniecznością finansowania inwestycji infrastrukturalnych związanych z obsługą rosnącego napływu turystów. Obłożone opłatą wyspy, takie jak Mykonos i Santoryn, od lat zmagają się z przeciążeniem portów, nadwerężoną gospodarką wodną i problemami z transportem lądowym. Dodatkowe środki mają zasilić lokalne budżety, wspierać zrównoważony rozwój i ograniczyć negatywny wpływ masowej turystyki na życie mieszkańców.

Konsekwencje dla branży i podróżnych

Nowa opłata to wyzwanie zarówno dla armatorów organizujących rejsy po greckim archipelagu, jak i dla touroperatorów oraz indywidualnych podróżnych. Firmy turystyczne będą musiały precyzyjnie informować klientów o dodatkowych kosztach, co może wpłynąć na postrzeganą atrakcyjność ofert wycieczkowców. Grecja dołącza tym samym do grona krajów śródziemnomorskich, które sięgają po narzędzia fiskalne, by walczyć z negatywnymi skutkami nadmiernej turystyki i zapewnić długofalowe korzyści lokalnym społecznościom.

Rok 2025 zapowiada się jako kolejny rekordowy pod względem liczby turystów sezon na greckich wyspach. Wprowadzenie nowej opłaty turystycznej wpisuje się w szerszy trend europejski, zgodnie z którym samorządy i rządy regionalne coraz częściej sięgają po instrumenty ekonomiczne dla ograniczenia nadwyżkowego ruchu i ochrony unikatowego dziedzictwa lokalnego.

Prognozy i reakcje branży

Przedstawiciele branży turystycznej oczekują, że choć początkowe reakcje podróżnych mogą być mieszane, w długim okresie nowa opłata przyczyni się do poprawy infrastruktury i jakości usług na greckich wyspach. Grecja deklaruje, że pobrane środki będą przeznaczane wyłącznie na cele portowe i inwestycje w turystykę zrównoważoną, co ma uspokoić nastroje zarówno w sektorze, jak i w lokalnych społecznościach.

O dalszym wpływie nowego podatku na ruch turystyczny oraz na ofertę rejsów wycieczkowych po Morzu Egejskim przekonamy się już w kolejnych sezonach. Pewne jest jedno – koszt podróży do greckiego raju latem 2025 roku zauważalnie wzrośnie.

Mogłeś to pominąć!